Przepisy Unii Europejskiej dotyczące budynków o niemal zerowym zużyciu energii będą istotnym bodźcem dla rozwoju efektywnego energetycznie budownictwa, a równolegle będą stymulować głęboką renowację istniejących budynków - skomentował Bogdan Ślęk, public & government affairs director CEE w firmie oświetleniowej Signify.

Energetyczna zmiana zrewolucjonizuje nowe i zmodernizuje stare budynki

Unijne przepisy pozwolą na dużo lepsze wykorzystanie w budownictwie innowacyjnych technologii, które są obecne na rynku.
Jednakże, aby ten proces dynamicznie się rozpoczął, konieczne jest zdecydowane zwiększenie świadomości u inwestorów na temat wpływu ekologicznych budynków na ludzi oraz możliwych korzyści finansowych dla firm i administracji państwowej.

Na rynku są firmy projektowe i wykonawcze, które posiadają odpowiedni potencjał, aby zaprojektować i wybudować takie obiekty.


Od początku 2019 r. wszystkie nowe budynki publiczne w Unii Europejskiej muszą być projektowane i budowane jako obiekty o niemal zerowym zużyciu energii zewnętrznej. Z początkiem 2021 r. będzie to dotyczyło już wszystkich budynków.


Bogdan Ślęk, który jest również przewodniczącym komitetu rozwoju w Związku Producentów Sprzętu Oświetleniowego „Pol-lighting”, podkreślił, że do tej pory większość inwestycji w budownictwie realizowana była w standardowy sposób.


- Oczywiście można wskazać również nowe inwestycje, przy realizacji których brano pod uwagę efektywność energetyczną budynku. Z reguły przy realizacji tego typu projektów budynki poddaje się dodatkowo wielokryterialnym systemom oceny budynków pod względem ich oddziaływania na środowisko, np. LEED czy BREEAM - powiedział Ślęk.


- Przykładem może być także niedawno oddany na warszawskiej Woli biurowiec Spark C firmy Skanska, do którego Signify dostarczył inteligentną infrastrukturę oświetleniową. Równolegle realizuje ona dwa cele: uzyskanie jak największej efektywności energetycznej przy równoczesnym spełnieniu kryteriów dbałości o zdrowie oraz samopoczucie użytkowników budynku - dodał.


Jak zaznaczył, jest to pierwszy budynek w Europie Środkowo-Wschodniej, który spełnia rygorystyczne normy certyfikatu WELL Building Standard.
Ślęk podkreślił, że w Polsce dostępne są technologie, przy których możliwe jest realizowanie budowy nowych i modernizacji istniejących budynków w standardzie o niemal zerowym zużyciu energii zewnętrznej.


- Wbrew pozorom, realizacja takich projektów nie jest znacznie droższa, zaś zrealizowane budynki będą z pewnością tańsze w użyciu i bezpieczniejsze dla ich użytkowników i inwestorów - ocenił Ślęk.


- Trzeba również wspomnieć, że na rynku są firmy projektowe i wykonawcze, które posiadają odpowiedni potencjał, by zaprojektować i wybudować takie obiekty. Z pewnością jest to wielkie wyzwanie zarówno dla sektora publicznego, jak i prywatnego - dodał.


Dlatego, zdaniem eksperta, potrzebna jest współpraca i podkreślanie faktu, że zrównoważone i efektywne energetycznie budownictwo nie oznacza jedynie oszczędności energii, lecz również poprawę samopoczucia, zdrowia i produktywności ludzi.


- Będzie to duża zmiana dla aktualnej rzeczywistości, szczególnie w sektorze publicznym, i będzie oznaczała fundamentalną zmianę w zakresie prowadzenia procesów inwestycyjnych. Czy jest to możliwe do zrealizowania? Uważam, że tak - stwierdził Ślęk.


- To nie pierwszy raz, gdy widzimy ogromne zmiany w krótkim okresie. Przykładem jest choćby przejście na oświetlenie cyfrowe (LED). Dziesięć lat temu przeciętny użytkownik oświetlenia kojarzył LED (diodę elektroluminescencyjną) jako małą lampkę wskaźnikową w sprzęcie domowym. Dziś każdy, kto decyduje się na zmianę oświetlenia, myśli LED - zaznaczył.


Dodał, że ambicją Signify jest, by do 2020 r. każde urządzenie LED, które firma wprowadzi na rynek, było w pełni gotowe do tego, aby efektywnie korzystać z Internetu Rzeczy.


- Dla Ziemi naszym długoterminowym celem powinno być przejście do świata zerowej emisji dwutlenku węgla do 2050 r. - podkreślił Ślęk.


- Dlatego też, jako Signify, ogłosiliśmy, że dołączyliśmy do WorldGBC Net Zero Carbon Buildings (NZCB), do roku 2030 zaś nasze budynki staną się obiektami o zerowej emisji dwutlenku węgla, a nasza flota firmowa w 100 proc. będzie się składać z samochodów elektrycznych - podsumował.

 

 

źródło: wnp.pl