- Dla polskiej energetyki w krótkiej perspektywie kluczowe jest ustabilizowanie regulacji. Bardzo ważne jest to, żeby przepisy były przejrzyste i nie zaskakiwały uczestników rynku - podkreśla Michał Motylewski, radca prawny w Zespole Energetyki i Zasobów Naturalnych kancelarii Dentons. - W średnio- i długoterminowej perspektywie ważne jest prawidłowe przygotowanie się do wdrożenia pakietu nowych przepisów unijnych dotyczących szeroko rozumianego rynku energii - dodaje Motylewski.

Nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii kluczowa dla podmiotów rynku energetyki

- Stoimy przed wyzwaniem, jak swoją politykę energetyczną, i szerzej - politykę gospodarczą Polski, definiować i jakimi narzędziami ją realizować, żebyśmy byli zwycięzcami, chętnymi i aktywnymi uczestnikami procesu transformacji - mówi Michał Motylewski.

 

Ekspert podkreśla, że w krótkiej perspektywie kluczowe jest ustabilizowanie regulacji. - Wiemy o kilku inicjatywach zmian w prawie, które się mają w tym roku wydarzyć. Bardzo ważne jest to, żeby one się działy przejrzyście i ostatecznym swoim kształtem nie zaskakiwały małych i dużych uczestników rynku - zauważa Motylewski.

 

- Taką regulacją, która w tej chwili jest istotna dla osiągania krótkoterminowych celów polskiej polityki energetycznej, w perspektywie zobowiązań unijnych, jest na pewno kolejna nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii - dodaje.


Przedstawiciel Dentons uważa, że zmiana ustawy o OZE jest bardzo wyczekiwana przez inwestorów.

- Ma rozwiązać szereg problemów związanych ze strukturyzacją tego typu inwestycji, przystępowaniem do aukcji czy wreszcie ze skutecznym wykonaniem tych projektów, tak żeby odpowiednia część energii odnawialnej uzupełniła nasz miks energetyczny w perspektywie 2020 roku - wyjaśnia Motylewski.

 

Jego zdaniem energia jądrowa w najbliższych latach nie pojawi się w Polsce. - Nowe źródło oparte o energię jądrową nie pojawi się w Polsce szybko. Jest też czymś oczywistym, że jest to źródło również kosztowne, jeśli chodzi o skalę całej inwestycji - mówi Motylewski.

 

- Absolutnie można się zgodzić z tym, że decyzja "czy w ogóle?" jest strategiczna z punktu widzenia tego, na co wydawać pieniądze - i publiczne, i prywatne - w perspektywie kształtowania właśnie transformacji energetycznej w Polsce - dodaje ekspert Dentons.